sobota, 3 kwietnia 2010

OKOŁOWIELKANOCNE WYCIECZKI

Z okazji Wielkanocy... pora sobie gdzieś pojeździć :) Przecież wiadomo, że każdy powód jest dobry, żeby wskoczyć w autobus i ruszyć się zobaczyć coś nowego. A o nowe zachwycające miejsca w Turcji przecież nietrudno... Zmobilizowałam się tym bardziej, że moje "bezrobocie" już w maju się kończy - jest to więc najlepsza okazja by wykorzystać wolny czas. Kiedy zacznie się praca, nie będzie mowy o żadnych dalszych indywidualnych wyprawach...

Podczas gdy, jak podejrzewam, niektórzy pucowali okna, gotowali i malowali jajka, ja studiowałam mapy i przewodniki, a przede wszystkim rozkłady jazdy autobusów, by w końcu ustalić sobie orientacyjny plan na następnych kilka dni.
Jedno jest pewne: zaczynam od Ankary, z racji że w stolicy nigdy jeszcze nie byłam (wstyd!). Spędzę tam całą jutrzejszą Niedzielę Wielkanocną, która jak mniemam upłynie pod hasłem wszechobecnego Ataturka :) A potem... na północ, nad Morze Czarne. A jeszcze potem... "do środka" Turcji, czyli do Kapadocji, którą mam wielką ochotę zobaczyć od tej "pozasezonowej" strony.
Po powrocie oczywiście zdam szczegółową relację, także pod kątem samotnego podróżowania w wydaniu damskim. Dawno już nie byłam sama w trasie, ostatnio w Stambule... kiedy to było? Trzy lata temu?

Życzcie mi szerokiej drogi, wygodnych siedzeń w niezatłoczonych autobusach i dobrej pogody.
A ja Wam - z okazji Wielkanocy - przyjemnego, rodzinnego świętowania no i oczywiście zdrowia! Bo ono jest najważniejsze :)


PS. Gdyby ktoś z czytelników bloga mieszkających np. w Ankarze miał ochotę spotkać się jutro na małą świąteczną pogawędkę lub/i herbatkę, proszę o info na e-maila! Obiecuję że sprawdzę pocztę jutro w okolicach południa.

11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

udanej wyprawy i dużżżoooo zdrowia ;-)

Anonimowy pisze...

Skylar, ja baaardzo chętnie się z tobą spotkam ale po 28.04 w Alanyi :)
nie mogę wyslać do ciebie maila bo mój komp nie ogarnia outlooka, który się zalącza autoamtycznie jak się klika na twojego maila :(

pzdr,
magda

なな pisze...

MIŁEGO PODRÓŻOWANIA :)WESOŁYCH ŚWIĄT :)))

Kasia pisze...

ja bym się spotkała przechętnie :) Na początku maja w okolicach Stambułu albo Marmaris :):) A jak nie to może przy innych pomyślnych wiatrach w przyszłości! Radosnego wielkanocnego podróżowania!

Agata | tur-tur.pl pisze...

Wszystkıe osoby chetne sıe spotkac prosze w odpowıednım czasıe po prostu o kontakt maılowy. Nıe rozdwoje sıe ale moze sıe cos uda :)
A co zrobıc z Outlookıem - moj e maıl wyswıetlı sıe na dole okna przegladarkı jak po prostu najedzıesz myszka na haslo "napısz do mnıe" :)
Swıateczne pozdrowıenıa z Ankary

Koralina pisze...

Bardzo chetnie bym sie z Toba spotkala w Ankarze, ale niestety dopiero dzis przeczytalam ta notke :-( Milego podrozowania.

Anonimowy pisze...

Skylaar udanej podrozy. Uwazaj na siebie i zrob duzo zdjec.

Pariss

Anonimowy pisze...

super :))


uściski

Ola

666 pisze...

Przyjemnej podróży!
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia i ada cay.Pozdrawiam-Dana.

Renata pisze...

No to czekam z utęsknieniem na relację słowno-fotograficzną :) Aha i od razu piszę... pełen szacun, ja najdalej na samotną wycieczkę wybrałam się 50 km od domu, nie wiem czy z jakiejś obawy, czy z lenistwa. Chociaż człowiek to jednak stadny byt, a pogawędka w czasie wycieczki to prawdziwa przyjemność.

Renata pisze...

A propos rozmowy... Pewien szlachcic, koneser rozmowy, zbeształ srogo swojego ekonoma, który przerwał mu interesującą rozmowę wiadomością, że płonie ich wioska. "Wioskę można odbudować, a takiej udanej rozmowy się już nie powtórzy" - powiedział. Ale to dygresja :) Pozdrawiam