piątek, 19 grudnia 2008

NOTKA NA PRZECZEKANIE

Wróciłam już z wakacji*. Ponieważ jednak zasypana jestem mnóstwem spraw (zaległe wizyty lekarskie, porządki, kurs na prawo jazdy i, last but not least, świąteczne zamieszanie) umieszczam taką właśnie króciutką noteczkę na przeczekanie.
Żeby było milej, polecam do wysłuchania i obejrzenia bardzo zgrabną piosenkę a do niej równie zgrabny teledysk:

Artun Erturk, Diplomatik Rock Opera feat. Pamela - Cinsellik Acik bir Kapi (co znaczy mniej więcej "Seksualność otworzyła drzwi")



Stambulski klimat, lekka nostalgia, miło się słucha?
To do następnej notki :)

*Opowieść z wakacyjnego kraju już niebawem.

8 komentarzy:

なな pisze...

Cieszę się że wakacje udane:) To super. Muzyka cudo:)a te wokale... cóż o gustach się nie dyskutuje :)
Czekam na kolejne wpisy :)

Anonimowy pisze...

Muzyka super. Nas jednak podczas tegorocznego pobytu "atakowała" Gülben Ergen ze swoją piosenką Bay Doğru. Muszę przyznać, iż okropnie mi się podobała. Tylko, wstyd się przyznać, nie wiem dokładnie o czym ona śpiewa ;)

http://pl.youtube.com/watch?v=_QOuvNgXB2M

Anonimowy pisze...

Ekhm... Piosenka najwyższych lotów nie jest, trzeba przyznać ;D. Ja tam wolę GORĄCE, szybkie tureckie rytmy :).
A na relację czekam, oczywiście ;).

Agata | tur-tur.pl pisze...

oj dziewczyny widze ze nie lubicie gitarowego grania tylko jakichs Serdarow Ortac'y?! o nie nie nie :)
fakt ze wokale w piosence nie powalaja poziomem ale jest klimat i w tym wypadku wg mnie starczy :)))

pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Piosenka ciekawa.
Mnie z jakiegoś powodu urzekają REDDy. :)

なな pisze...

kochana gitarki piewsza klasa :)

Anonimowy pisze...

ja bardzo bardzo lubie piosenkę Azirhy ,,simdi dinle''

a p-ń!!

Anonimowy pisze...

Ja tam lubię Serdara Ortac(a) (czy jak to się pisze...) :).