wtorek, 21 czerwca 2011

WIATR WE WLOSACH

Nie jest fajnie codziennie tylko siedzieć i siedzieć w biurze, od rana do wieczora. Pracując kilka lat jako pilot, będąc codziennie w innym miejscu, a to na wycieczkach, a to w hotelu, a to na lotnisku, człowiek przyzwyczaił się do ruchu, aktywności, nieco zwariowanego trybu życia.
Zupełnie nie przeszkadzają mi rozczochrane włosy i zakurzony t-shirt oraz spalony nos, jeśli towarzyszą wyprawie w góry i to w ramach pracy. Za to nie trawię kompletnie tak zwanych eleganckich ciuchów, wyprasowanych na kancik mundurków (zmora pracy rezydenta) i tak zwanych "krytych butów".

Wczoraj wreszcie się udało przypomnieć sobie ten stary, dobry, zakurzony stan. Krótko, bo krótko, ale w planach mam powtórki. Jakże piękne i przyjemne uczucie mieć całe miasto u swoich stóp, kurz w zębach i wiatr we włosach. To jest to!

Od dawna chciałam zobaczyć z bliska, jak wygląda lot na paralotni i na czym dokładnie polega. Udało się pojechać na "przyczepkę" ze znajomymi, którzy zdecydowali się na pierwszy lot.
Alanya nie jest jakimś idealnym miejscem do uprawiania tego sportu - to chyba kwestia wiatru - dużo wdzięczniejszym jest rejon Ölüdeniz, panują tam ponoć jedne z najlepszych na świecie warunków. Mimo to wrażenia i widoki z 700-metrowego wzgórza, na które wspięliśmy się jeepem - niezapomniane. Cała Alanya u stóp...
Lot trwa kilkanaście minut, zależnie od warunków pogodowych. Ponoć cała operacja nie jest trudna, w końcu leci się z instruktorem. Zaczęło mnie kusić, żeby kiedyś spróbować. Może na urodziny? Zauważyłam że lot często jest traktowany jako idealny choć nieco ekstremalny urodzinowy prezent... :)

IMG_7457

Plecak ze spadochronem przed wypakowaniem waży 40kg. Na szczęście nosi go instruktor :)

IMG_7449

Przygotowania.

IMG_7452

Pierwszy raz tak wysoko...

IMG_7454

Całe miasto u stóp!



U nas w Alanyi już naprawdę gorąco, zaczęło się typowe lato. I tak w porównaniu do np. zeszłego roku jest dużo bardziej sensownie, da się wytrzymać. Wilgotność już "skoczyła" na wysoki poziom, a temperatura spokojnie przekracza 35 stopni w ciągu dnia. Cieszę się niezmiernie, że mieszkanie mamy dobrze usytuowane, a budynek posiada niezłą izolację. Jak dotąd nie trzeba było jeszcze używać klimy!
Na ochłodę, na to spokojne i wciąż ciepłe (34 st.o godzinie 19:00) wtorkowe popołudnie, filmik dowodzący fantazji tureckiej.
Oto w Rize, w rejonie Morza Czarnego w ramach myjni samochodowej zaoferowano usługę "Basen gratis" - kierowcy dający swoje samochody do umycia mogą się dowoli popluskać w przyczepie ciężarówki wypełnionej piętnastoma tonami wody. Twórca tego niezwykłego pomysłu opowiada w reportażu, że ponieważ ciężarówką może jechać wszędzie, towarzyszy mu także basen - i wykąpać się w nim może kiedy tylko dusza zapragnie ;)
Artykułowi towarzyszy nagłówek w rodzaju: "Taką kreatywność mają tylko oni" - dotyczy oczywiście mieszkańców rejonu Morza Czarnego (Karadenizciler), którzy mają opinię przesympatycznych, nieco naiwnych i pełnych fantazji ludzi :)

Filmik tutaj

No to - chlup!

4 komentarze:

Ingalill pisze...

Świetny post, takie wzgórze to dla mnie nie nowość, góry na Cyprze są właśnie tej i wyższej wysokości. Faktycznie widoki z takie wysokości niezapomniane!!! Ja bym chyba się nie odważyła na skok, nawet w urodziny, ale liczę , że spróbujesz i opiszesz to na blogu.
Również u mnie temp. skoczyły, teraz mam +33C, a na zegarze 21:16...zero wiatru, wentylator chodzi, a i tak jest jak w saunie...Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

A ja myślałem ze zaszalałem nurkując na wycieczce z Twojego biura:(( Masz minusika że nie wspomniałaś o takiej możliwości (wybaczam bo pewnie i tak mój lot trwałby o wiele krócej hi hi :))) Pozdrawiamy Krzysiek Magda Wiktoria i Konrad!

Anonimowy pisze...

Zdjęcie Alanyi z takiej wysokości jest przepiękne, aż się rozmarzyłam!:) Chciałam zapytać Skylar czy podróżowanie po Turcji w 2-3 osoby jest bezpieczne? Chodzi mi bardziej o duże miasta jak Stambuł. Wiadomo, że niektórych sytuacji się nie przewidzi, ale tak ogólnie z Twojego doświadczenia jak sądzisz?
Natalia

Anonimowy pisze...

Polecając biuro Alanya Online, pozdrawiam serdecznie Skylar i dziękujemy za miłe przyjęcie. Pozdrawia Mirek i reszta.
Ps. Osobne pozdrowienia dla "Baranka" -))))